Śledztwo trwa
Tymczasem Bob i Chris śledzili nieznajomego !
* * *
Szli tuż przed nim , co było bardzo ryzykowne gdyż w każdej chwili mógł ich zobaczyć . Jednak oni odważni
podążali za nim . Szedł on szybko przed siebie nie domyślając się , że ma "plecy". W końcu skręcił w bok za stodołę . Głębiej z za niej było słychać głos mężczyzny dosyć młodego .
- I co jak ci idzie ? -pytał
- Nie wiem stary , ciągle kręci się ten stary pryk kolega Churskiego , jakby myślał , że mnie powstrzyma - parsknął
Tymczasem w kierunku chłopaków czatując u schyłku stodoły podbiegał Andy .
- Siema chłopaki , jak idzie śledztwo ? - spytał wykrzykując
-Cicho do jasnej cholery ! - odpowiedział wkurzony Bob
Tymczasem w Andy'ego uderzył rozbrzmiewający głos , który zwiastował że jest coś o "Kostnicy" w pobliżu !
(...)Wielka czarna fala już nadchodzi Robercie .
Skarb Robercie !!! Skarb !!! Robercie Skarb !!!
W tym samym momencie Andy puścił się w ucieczkę do lasu oddalonego o około 35 metrów .
Mężczyźni musieli go zobaczyć gdyż pobiegł obok budynku za , którym stali . Bob i Chris nie mieli innego wyjścia byli zmuszeni uciekać przed nieznajomymi...
Siems,sory za opuszczenie kostnicy hahahaahha xD taki suchar...obiecuje że następny rozdział w piątek...pliss poszerzajcie grono moich ekstra obserwatorów...pozdro xD
Bardzo ciekawa jestem nastepnego...
OdpowiedzUsuńfajne tylko za krótkie czekam na następną notkę mam nadzieje ze za parę dni
OdpowiedzUsuńfajne tylko za krótkie czekam na następną notkę mam nadzieje ze za parę dni
OdpowiedzUsuńZa krotkie XD Nie czytalem (ale mysle, ze jezt fajne):PP
OdpowiedzUsuńtakie krótkawe ale w sumie może być 6/10
OdpowiedzUsuńFajowskie :)
OdpowiedzUsuńPokażesz cycki :<?
OdpowiedzUsuńhahahah JESTEM NA TWOIM BLOGU!
ps. fajne opowiadanie :3
1 z 1 komentarzy
OdpowiedzUsuńKrotkie, ale interesujace :)
OdpowiedzUsuńNie przeczytam bo nie czytałam pozostały, ale jak czytam komentarze to pewnie supcio. :)
OdpowiedzUsuńInteresujące :)
OdpowiedzUsuńokey :)
OdpowiedzUsuń