niedziela, 29 lipca 2012

Opuszczona Kostnica rozdział 5

                                                             Następny nieznajomy

            
                                                                *  *  *  *  *  * *


Wstali rano . W końcu weekend się skończył więc trzeba iść do szkoły . Jak zwykle poszli doprowadzić się do porządku w łazience . Była 6 rano a do szkoły w miasteczku obok mieli na  8.55 toteż pomogli ciotce rewanżując się za wczoraj i udali się do sklepu po mleko . Przełom 19 i 20 wieku nie byłby dla dzisiejszej młodzieży wygodny . W sklepach mleka i pieczywa nie było już po 10.00 a dostęp do internetu zapewniały kawiarenki , których jakby nie patrzeć było strasznie mało . Na dodatek chłopcy mieszkali na wsi . 

                          
                                                                *  *  *  *  *  *  *


-Uff nareszcie . - odparł Bob usłyszywszy dzwonek 

-Idziemy załoga . - popędzał Chris 

-Czekajcie chłopaki muszę pogadać z panią . - oznajmił przymus Andy 

Za biurkiem siedziała nie wysoka otyła pani . Nosi półdługie czarne kręcone włosy i w dodatku nie potrafiła się dobrze ubrać albo upiększyć makijażem . Krótko mówiąc wyglądała jak wiedźma . 

-Dobrze , dobrze idź już nie będę ci zajmowała tyle czasu Andy - mówiła 

-Zamiast się podlizywać pomyślałabyś o schudnięciu - w myślach mówił Bob


                                                                *  *  *  *  *  *  * 

Jak zwykle najpierw obok mieszkań miasteczka a później przez las i już widzieli mur , za którym znajduje się Kostnica . Nie wiedzieli jednak że za nimi podąża wysoki , długo włosy mężczyzna !!!


Jest 5 , mówiłem że będę szybciej dodawał rozdziały........zdradzę wam że będzie ich 20 , jeszcze zadrżycie czytając te najstraszniejsze.....okej nie bede się wygłupiał na koniec pozdrawiam moich 3 kochanych czytelników i komentujących...Nara

10 komentarzy: